EXPO 2020 – MODUŁY CERAMICZNE – SUROWCE

Dzisiaj ( 20.04.2021r.) mniejszy moduł został ustawiony na sztapli w piecu. Pierwszy wypał będzie na biskwit…. Z jasno szarej bryły, po wypale będzie biskwitowa, jasno kremowa.

Ale zanim to nastąpiło…

Pierwsze dni to po otrzymaniu projektów konstrukcji STOŁU POLSKIEGO od przedstawicieli PAIHu dopadło mnie przerażenie.

Czy dam radę się zmierzyć z tak poważnym projektem?

Na bazie podanych wymiarów i ustaleń powstawały pomysły. Powstało kilka rysunków. A całość modułów budowałam w głowie, bo brakowało czasu, żeby wszystko szkicować i zapisywać.

1. W różnych sytuacjach powstawała wizualna strona form:

– kładąc się wieczorem spać

– projektując naczynie użytkowe

– będą na produkcji gdzie formowane i odlewane są naczynia

– jadąc samochodem

– lub po prostu na spacerze 😊

2. Hasło – surowce dolnego śląska.

Szukanie odpowiedzi jak pokazać surowce, nie używając ich wprost. Nie używając do przekazu ręcznie malowanych naczyń, unikalną między innymi dla Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” techniką stempelkową. Gdzie nie można wprost pokazać kształtu filiżanki, czajnika, miski, analizując dotychczas wykonane przez siebie rzeźbiarskie, unikatowe formy o wielościach około 60 cm jak „wylepić” z mas plastycznych, z których formowane są naczynia takie jak kubki, miski, talerze jak wykorzystać masę lejną w module. Biorąc pod uwagę, że te dwie masy mają inne skurcze w czasie etapu schnięcia i wypałów

3. Techniczne przygotowania:

Narzucone odgórnie wymiary modułów, każdy moduł ma swoje miejsce na POLSKIM STOLE na EXPO w Dubaju.
Czyli trzeba zdecydować się na rodzaj masy i przeliczyć skurcz. Aby najdokładniej jak to jest możliwe przewidzieć wymiar końcowy.
Zapewnić płyty, na których będę lepić, przenosić poszczególne elementy z gliny, „budować” moduły
W płytach są otwory umożliwiające cyrkulację powietrza, później równomiernego suszenia gliny.

Część z nich została przeniesiona na papier w formie rysunków i w formie notatek. Część pozostała w głowie.

Pierwsza myśl na początku po zobaczeniu projektu modułu. Przecież to prawie prosta kostka ???!!! Glina nie lubi prostych ścian!!! Są one trudne do uzyskania po ostrym wypale!!! I w dodatku duży gabaryt 58 x 58 x 30 cm!!!

Dlatego budując moduł, naruszyłam gładkość ścian wprowadzając rodzaj reliefu. Przedstawia on surowce, piaski, skalenie. Przechodzą one w gładką masę plastyczną, z której wykonuje się naczynia ceramiczne. I tak w kilku jeszcze miejscach pojawia się struktura surowców, z której powstają masy ceramiczne i szkliwa.

Przez środek przechodzą pasy masy lejnej. W skalnej bryle wbudowane jest naczynie tworzące rodzaj skalnej groty, która również ma kojarzyć się z surowcami….

Po wypale biskwitowym reliefy zostaną podkreślone szaro, brązowo, białymi farbami i szkliwami. Na poszczególnych ścianach namalowane zostaną polskie kwiaty, rośliny przy użyciu podszkliwnych farb. Zdobienia będą wykonane farbami podszkliwnymi tradycyjną metodą stempelkową i pędzlami. Reliefy zostaną podkreślone szaro, brązowo, białymi farbami i szkliwami.

Całość ma tworzyć obrazy ziemi, skał, glin i mas, z których wyrastają rośliny.

(dokładnie, budując ponieważ wewnątrz znajdują się ceramiczne konstrukcje utrzymujące kształt planowanej bryły)

………..

W trakcie powstawania jest duży moduł. Są to prace w połowie kształtujące bryłę i jej strukturę. Równolegle budowana jest wewnętrzna konstrukcja, która ma za zadanie – tak jak w przypadku małego modułu – utrzymywać bryłę w całości…..

Na zdjęciach i filmikach będzie widoczna wewnętrzna część. Właściwa powierzchnia będzie wykonywana po odwróceniu bryły….

……………………..

24.04.2021

Prace dotyczące budowania dużej bryły dobiegły końca. Teraz należało obrócić moduł o 180 stopni, tak żeby główna powierzchnia znalazła się na górze. Waga gliny i płyt, wymiar była / jest zbyt duża, żebym mogła wykonać to sama. Nie można przełożyć modułu trzymając go w rękach, ponieważ rozleciałby się. Trzeba to zrobić przy użyciu 2 płyt 100 x 100cm i jednej mniejszej, jako pomocniczej. Wydawało się, że pomoc dwóch mężczyzn pracujących na co dzień na produkcji i moja pomoc wystarczą. Niestety w efekcie 4 panów wykonało czynność obrócenia modułu. Wszyscy obecni wstrzymali oddech. Udało się !!!!

Forma jest w całości. Nie popękała, nic się nie ukruszyło.

Kiedy emocje opadły przystąpiłam do wykonywania głównego elementy ekspozycji prezentującego surowce, z których powstają ceramiczne naczynia.

……

Mijają kolejne dni…

Stopniowo formując plastyczną i lejną glinę uzyskiwałam efekt skaleni, kwarców, piasków…. Wirów i płynącej masy lejnej.

W ściankach modułu wykonane są otwory, częściowo zaretuszowane, dzięki którym możliwy był przepływ powietrza. Jest to ważne podczas lepienia, schnięcia i wypałów form ceramicznych.

…….

Wykonane z gliny kształty pawiego oczka i kwiatka są nawiązaniem do ręcznego zdobienia ceramiki. Charakterystycznych motywów kojarzonych z ceramiką bolesławiecką. W tym kwiatka od dekoracji 166A, która jest wizytówką Zakładów Ceramicznych „BOLESŁAWIEC” Sp. z o.o.

Motywy wtopione są w wykonane w masie lejnej i plastycznej imitacje surowców – kwarce, skalenie i piaski.

…….

W końcowych dniach kwietnia wróciłam do prac związanych z mniejszym modułem. Był on już wypalony na biskwit (pierwszy wypał w temperaturze około 800 oC ). Można było przystąpić do malowania. Projektantkom dekoracji przekazałam swoje pomysły na rozmieszczenie dekoracji, którymi zdobią ceramiczne naczynia.

Początkowo wybrałam 6 dekoracji z motywami według mnie kojarzącymi się z Polską. Były to jagody, motywy roślinne, bratki, irysy…. Kiedy już opracowałam w myślach jak ma ostatecznie ma wyglądać moduł, po raz kolejny rozmawiałam z projektantami Aleksandrą Pierzchalską i Małgorzatą Szewc. Najpierw Gosia rozłożyła dekoracje w formie kolorowych szkiców na kartkach. Następnie rozpoczęła malowanie fragmentów dekoracji 166A, tradycyjnego pawiego oczka, kwiatowych bukietów polnych zgodnie z ustalonymi kompozycjami.

……

Przygotowania rozpoczęły się dużo wcześniej..

Panowie z działu mechaniczno – technicznego wykonali elementy z płyt meblowych niezbędne do suszenia form ceramicznych. Wielkość podkładów dostosowałam do wymiarów poszczególnych elementów modułów ceramicznych. Ważne w płytach są wywiercone otwory, dzięki którym następuje cyrkulacja powietrza. Ceramiczna forma może schnąć równomiernie również od wewnątrz.

….

05.05.2021

W środę 5 maja mała forma przejechała na wózku, poprzez hale, winą, drogę do szkliwienia. Wózek prowadził Pan Andrzej, który zajmuje się między innymi dostarczaniem biskwitów do malowania na malarnie.

Pan szkliwierz udzielił mi kilku rad. Myśląc, że nigdy nie szkliwiłam przy użyciu tzw. pistoletu:) Ale oczywiście skorzystałam z jego wieloletniego doświadczenia. Dzięki Urszuli Popielarz, która na co dzień zajmuje się między innymi planowaniem działań na produkcji, powstały filmy i zdjęcia dokumentujące szkliwienie modułu, filiżanki i spodka. To czy naczynia zostaną umieszczone w module jeszcze zdecydujemy.

(Fotografia jest jej pasją Uli.)

W końcu forma została ustawiona na sztaplu w piecu. Oprócz Panów piecowych nad wypałami czuwa technolog. Pan Andrzej Sobczyszyn nadzorował ustawienie, żeby nie uszkodzić modułu. Ale równolegle, żeby forma nie uszkodziła naczyń gdyby rozpadła się podczas wypału w temperaturze około 1280oC. Doprowadziłoby to do szkód i strat w wypale naczyń. A do tego nie można dopuścić w zakładzie produkcyjnym.

Kolejnego dnia pokazałam Panu technologowi duży moduł ( przed wypałem o wymiarach 65 x 65 x około 30cm.). I zobaczyłam przerażenie w oczach!!! Ale tylko przez chwilę. Wytłumaczyłam i pokazałam na zdjęciach jaka jest wewnętrzna konstrukcja formy. Że są odpowietrzniki w formie, otwory w płycie, więc cyrkulacja powietrza powinna być odpowiednia itd….. Usłyszałam, że ustawienie w piecu nie będzie łatwe. Że pewnie podsuszymy jeszcze glinę przed ostatecznym wypałem. A sam wypał będzie z tzw. długą wypalania.

Czwartek 6.05.2021

Kilka minut po 7.00 Pan technolog powiedział mi, że około 8.15 będę mogła zobaczyć formę. Bo piec jest już wystudzany i będzie otwierany.

Na produkcję udało mi się przyjść około 9.00. Moduł był jeszcze w piecu pomiędzy sztaplami (a nie jak wczoraj napisałam na sztaplu, ponieważ kilkukrotnie zmieniał miejsce położenia w piecu). Po pierwszym obejrzeniu nie widziałam pęknięć, forma była w całości.

Pan piecowy wyjął moduł oraz filiżankę i spodek z pieca w grubych, ochronnych rękawicach. Były jeszcze bardzo gorące. Po wypale na ostro nie wszystkie ścianki modułu są proste. Co można zobaczyć na zdjęciach.

Według założeń projektantów „Polski Stół”, moduł na wieży ma mieć wymiary 18x38cm, wysokość 19cm. Wymiary jednak są większe ……. Wykonałam zdjęcia z przyłożoną do ścianek linijką. Mam nadzieję, że będzie można odczytać wymiary.

Tak jak zostało ustalone filiżanka i spodek są wypalone oddzielnie. Aby móc swobodnie decydować o ostatecznej kompozycji wewnątrz modułu.

Zapewne po nagraniach 10 maja wyślemy moduł do Warszawy. Aby tam osoby i projektanci odpowiedzialni za całość stołu, mogli zobaczyć i przymierzyć go do konstrukcji.

Dzisiaj jeszcze dopracowywałam duży moduł…..

A w piątek będę z niecierpliwością oczekiwać na opis wrażeń przedstawicieli PAIHu oraz Jana Pomiernego (prowadzącego projekt) po obejrzeniu materiałów filmowo – zdjęciowych prezentujących mały, gotowy moduł na wieżę.

Na tym etapie przygotowań do EXPO w Dubaju, zakończyłam pisanie, chociaż prace nad modułami trwały jeszcze kilkanaście tygodni.

Marta Małoszyc